„Przyjście wiosny”
Naplotkowała sosna, że już się zbliża wiosna.
Kret skrzywił się ponuro: - Przyjedzie pewno furą…
Jeż się najeżył srodze: - Raczej na hulajnodze.
Wąż syknął : - Ja nie wierzę, przyjedzie na rowerze.
Kos gwizdnął: - Wiem coś o tym, przyleci samolotem.
- Skąd znowu - rzekła sroka - Ja z niej nie spuszczam oka,
I w zeszłym roku w maju widziałam ją w tramwaju.
- Nieprawda! Wiosna zwykle przejeżdża motocyklem.
- A ja wam tu dowiodę, że właśnie samochodem.
- Nieprawda bo w karecie! W karecie? Cóż pan plecie?
Oświadczyć mogę krótko, że płynie własną łódką!
A wiosna przyszła pieszo. Już kwiatki za nią spieszą,
Kret skrzywił się ponuro: - Przyjedzie pewno furą…
Jeż się najeżył srodze: - Raczej na hulajnodze.
Wąż syknął : - Ja nie wierzę, przyjedzie na rowerze.
Kos gwizdnął: - Wiem coś o tym, przyleci samolotem.
- Skąd znowu - rzekła sroka - Ja z niej nie spuszczam oka,
I w zeszłym roku w maju widziałam ją w tramwaju.
- Nieprawda! Wiosna zwykle przejeżdża motocyklem.
- A ja wam tu dowiodę, że właśnie samochodem.
- Nieprawda bo w karecie! W karecie? Cóż pan plecie?
Oświadczyć mogę krótko, że płynie własną łódką!
A wiosna przyszła pieszo. Już kwiatki za nią spieszą,
Już trawy przed nią rosną i szumią. - Witaj wiosno.
/Jan Brzechwa /
21 marca w radosnym nastroju powitaliśmy kalendarzową wiosnę. Tradycyjnie zrobiliśmy przepiękne Marzanny, ubraliśmy się w wiosenne stroje a dziewczynki zaprezentowały swoje wiosenne fryzury. Każda uczennica miała przepięknie upięte włosy. Najciekawszą wiosenną fryzurę zaprezentowała Karolina - GRATULACJE.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz